AkcjaSzkody.pl – Twój przewodnik po odszkodowaniach

AkcjaSzkody.pl – Twój przewodnik po odszkodowaniach OC i AC

Po stłuczce większość kierowców dowiaduje się, że wypłata z ubezpieczenia jest dużo niższa niż realne koszty naprawy. Szacunki z rynku odszkodowań mówią, że nawet ponad 90% kosztorysów jest zaniżonych – najczęściej „po cichu”, drobnymi trikami w wycenie. AkcjaSzkody.pl powstała właśnie po to, aby pokazać, jak czytać kosztorys naprawy, jak reagować na zaniżone odszkodowanie i gdzie szukać konkretnych wzorów pism.


Zaniżone odszkodowanie to dziś norma, nie wyjątek

Ubezpieczyciel nie jest bezstronnym arbitrem – to strona, która ma interes w tym, aby wypłacić jak najmniej. Dlatego tak wielu kierowców otrzymuje kosztorys naprawy, który na pierwszy rzut oka wygląda profesjonalnie, ale po dokładnym sprawdzeniu okazuje się po prostu zaniżony.

Kosztorys naprawy to dokument, w którym ubezpieczyciel wylicza, ile – jego zdaniem – powinna kosztować naprawa auta. Problem w tym, że w praktyce często wygląda to tak:

  • Zaniżona stawka roboczogodziny
    Ubezpieczyciel przyjmuje np. 60–80 zł netto za godzinę pracy mechanika, podczas gdy w dobrym warsztacie lub ASO (autoryzowana stacja obsługi) realne stawki sięgają 150–250 zł.

  • Tanie zamienniki zamiast oryginałów
    W kosztorysie pojawiają się części oznaczone jako zamienniki, mimo że auto jest stosunkowo nowe, a naprawa na częściach nieoryginalnych może obniżyć jego wartość.

  • „Amortyzacja części”
    Ubezpieczyciel potrąca procent wartości części, tłumacząc się ich zużyciem. W praktyce bywa to sprzeczne z zasadą pełnego odszkodowania wynikającą z Kodeksu cywilnego (m.in. art. 361 i 363 k.c.).

  • Niepełna lista uszkodzeń
    Część elementów w ogóle nie trafia do kosztorysu, bo rzeczoznawca uznał je za „drobne” lub „niezwiązane ze szkodą”.

  • Błędna kwalifikacja szkody jako „szkoda całkowita”
    Gdy koszty naprawy zbliżają się do wartości pojazdu, ubezpieczyciel często próbuje zamknąć sprawę jako szkodę całkowitą – co bywa dla kierowcy dużo mniej korzystne.

W decyzji ubezpieczyciel powołuje się zwykle na OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) – czyli dokument, który ma kilkanaście lub kilkadziesiąt stron drobnego druku. Na AkcjaSzkody.pl pokazujemy, które zapisy OWU są naprawdę ważne i kiedy można się na nie powołać przeciwko… samemu ubezpieczycielowi.


Jak korzystać z AkcjaSzkody.pl – mapa po świecie odszkodowań

Strona główna AkcjaSzkody.pl została zaprojektowana jak prosty przewodnik po odszkodowaniach. Zamiast setek chaotycznych tekstów, masz trzy wyraźne „kafelki” – główne ścieżki, którymi możesz podążać:

  • Porady OC
  • Porady AC
  • Wzory pism

Dzięki temu, jeszcze zanim zaczniesz czytać, wiesz, gdzie szukać odpowiedzi na swój problem.

Porady OC – gdy płaci ubezpieczyciel sprawcy

To sekcja dla kierowców, którzy ucierpieli w kolizji lub wypadku nie z własnej winy. Z ubezpieczenia OC sprawcy możesz dochodzić m.in.:

  • kosztów naprawy samochodu,
  • auta zastępczego,
  • holowania,
  • utraty wartości handlowej pojazdu,
  • a w poważniejszych sprawach – zadośćuczynienia za krzywdę.

W części Porady OC znajdziesz m.in.:

W tej części pojawiają się też tematy takie jak auto zastępcze z OC sprawcy czy rozliczenie szkody metodą kosztorysową vs. na faktury.

Porady AC – gdy korzystasz ze swojej polisy autocasco

Jeżeli sprawcą szkody jest kierowca, a nie masz jego danych albo do kolizji doszło z Twojej winy, w grę wchodzi ubezpieczenie AC (autocasco). Tu pojawia się inny zestaw problemów:

  • udział własny i franszyza (kwoty, które zawsze płacisz z własnej kieszeni),
  • ograniczenia wynikające z OWU (np. wyłączenia odpowiedzialności),
  • narzucanie naprawy w „tanim” warsztacie partnerskim zamiast w ASO,
  • próby rozliczania szkód przy użyciu zamienników, mimo że polisa obiecywała części oryginalne.

W ramach Porad AC opisujemy m.in.:

Znajdziesz tam także omówienia typowych klauzul z OWU AC – w prostym języku, z przykładami z praktyki.

Wzory pism – gdy chcesz samodzielnie zawalczyć o swoje

Wielu kierowców rezygnuje z walki o wyższe odszkodowanie, bo nie wie, jak napisać odwołanie czy reklamację. Dlatego osobny kafelek prowadzi do sekcji Wzory pism.

Możesz tam znaleźć m.in. szablony:

  • odwołania od decyzji ubezpieczyciela,
  • reklamacji z tytułu zaniżonego kosztorysu naprawy,
  • wezwania do zapłaty brakującej części odszkodowania,
  • wniosku o ponowną kalkulację szkody,
  • wniosku o udostępnienie pełnej dokumentacji likwidacji szkody.

Każdy wzór jest tak przygotowany, aby można go było samodzielnie uzupełnić: danymi, numerem polisy, numerem szkody, opisem uszkodzeń, załącznikami (np. faktury z warsztatu, wycena z ASO, prywatna opinia rzeczoznawcy).


Co konkretnie znajdziesz w poradniku – od stłuczki do dopłaty

AkcjaSzkody.pl prowadzi kierowcę przez cały proces likwidacji szkody – od pierwszych minut po kolizji, aż po ewentualną dopłatę do odszkodowania czy spór z ubezpieczycielem.

Krok po kroku po stłuczce

W artykułach znajdziesz m.in. omówienie:

  1. Co zrobić na miejscu zdarzenia

    • zabezpieczenie miejsca,
    • wypełnienie oświadczenia sprawcy lub wezwanie policji,
    • wykonanie zdjęć (uszkodzeń, tablic rejestracyjnych, śladów na jezdni).
  2. Jak zgłosić szkodę do ubezpieczyciela

    • terminy zgłoszenia szkody z OC i AC,
    • jakie informacje przygotować (numer polisy, dane sprawcy, opis zdarzenia).
  3. Jakie dokumenty warto zebrać (najczęściej potrzebne):

    • oświadczenie sprawcy lub notatka policji,
    • dowód rejestracyjny, polisa OC/AC, prawo jazdy,
    • zdjęcia uszkodzeń i miejsca zdarzenia,
    • kosztorys naprawy od ubezpieczyciela,
    • wycena naprawy z niezależnego warsztatu lub ASO,
    • faktury za naprawę (jeżeli decydujesz się na rozliczenie na faktury).
  4. Jak czytać kosztorys naprawy
    W osobnych tekstach wyjaśniamy, jak sprawdzić:

    • stawki roboczogodziny,
    • rodzaj części (oryginał, zamiennik),
    • uzasadnienie zastosowania amortyzacji,
    • czy wszystkie uszkodzenia są ujęte w wycenie.
  5. Co zrobić, gdy odszkodowanie jest zaniżone

W każdym z tych etapów punktem wyjścia jest to, że kierowca ma prawo do pełnego odszkodowania, a nie tylko do tego, co „łaskawie” zaproponuje ubezpieczyciel.


Case study: Pani Joanna z Wrocławia i jej zaniżone odszkodowanie

Pani Joanna z Wrocławia jechała pięcioletnim samochodem do pracy, gdy na skrzyżowaniu w jej auto wjechał inny kierowca, wymuszając pierwszeństwo. Sprawca przyznał się do winy, spisano oświadczenie, a szkoda została zgłoszona z jego polisy OC.

Po kilku dniach ubezpieczyciel przysłał kosztorys naprawy i propozycję wypłaty: 6 200 zł. Tymczasem w autoryzowanym serwisie (ASO) wycena naprawy na częściach oryginalnych opiewała na ok. 12 000 zł.

Po dokładnym sprawdzeniu kosztorysu okazało się, że:

  • stawka roboczogodziny była przyjęta na poziomie 70 zł netto,
  • większość części (zderzak, reflektor, błotnik) wyceniono na tanie zamienniki,
  • ubezpieczyciel zastosował amortyzację części na poziomie 30%, tłumacząc to wiekiem auta,
  • niektóre drobne uszkodzenia w ogóle pominięto.

Pani Joanna zaczęła szukać w internecie informacji o „zaniżonym odszkodowaniu” i trafiła na AkcjaSzkody.pl. Korzystając z sekcji Porady OC oraz Wzory pism:

  • sprawdziła, czy zapisy w OWU rzeczywiście pozwalają na tak daleką amortyzację (okazało się, że nie w takim zakresie),
  • przygotowała własny kosztorys w oparciu o ceny części oryginalnych i stawki roboczogodziny z dwóch lokalnych warsztatów,
  • skorzystała z prostego wzoru odwołania od decyzji i dołączyła do niego:
    • wycenę z ASO,
    • zdjęcia uszkodzeń,
    • swoje wyliczenia.

Po około trzech tygodniach przyszła odpowiedź – ubezpieczyciel podwyższył odszkodowanie o 4 000 zł, rezygnując z części amortyzacji i uwzględniając wyższe stawki roboczogodziny.

To oczywiście przykład poglądowy, ale dobrze pokazuje, że:

  • zaniżone odszkodowanie to nie wyrok,
  • analiza kosztorysu i powołanie się na przepisy (Kodeks cywilny, ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych) może realnie zmienić wysokość wypłaty,
  • dobrze przygotowane, spokojne odwołanie często wystarczy, zanim w ogóle pomyślisz o sądzie.

Jeżeli mimo odwołania ubezpieczyciel nadal utrzymuje zaniżoną kwotę, kierowca może:

  • szukać dopłaty do odszkodowania na rynku (wcześniej warto przeczytać artykuły w sekcji Dopłata do odszkodowań),
  • rozważyć odkup odszkodowania (więcej w sekcji Odkup odszkodowania),
  • albo dalej samodzielnie dochodzić roszczeń, np. na drodze sądowej.

Najnowsze wpisy – świeże tematy, aktualne przepisy

Prawo się zmienia, a praktyki ubezpieczycieli również. Dlatego na stronie głównej ważne miejsce zajmuje sekcja „Najnowsze wpisy” – to tam trafia „świeży content”, który reaguje na bieżące problemy kierowców.

Wśród najnowszych artykułów możesz znaleźć m.in.:

Jeśli chcesz lepiej zrozumieć filozofię projektu, możesz też zajrzeć do zakładki O nas. A gdy interesuje Cię, jak inni kierowcy poradzili sobie ze swoimi sprawami, pomocna będzie sekcja Opinie naszych klientów – to dodatkowe, praktyczne przykłady z życia.


Podsumowanie – jak wycisnąć maksimum z polisy OC i AC

  • Zaniżone odszkodowanie to jeden z najczęstszych problemów kierowców – dotyczy zarówno szkód z OC sprawcy, jak i z własnego AC.
  • Kosztorys naprawy można i warto sprawdzać – pod kątem stawek roboczogodziny, rodzajów części (ASO vs zamienniki), amortyzacji i kompletności listy uszkodzeń.
  • AkcjaSzkody.pl pełni rolę przewodnika – dzięki przejrzystej nawigacji kafelkowej (Porady OC, Porady AC, Wzory pism) oraz sekcji „Najnowsze wpisy” łatwo znajdziesz konkretną odpowiedź na swój problem.
  • Kierowca nie jest bezbronny – może samodzielnie złożyć odwołanie, powołać się na przepisy Kodeksu cywilnego i ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych oraz świadomie korzystać z rozwiązań takich jak dopłata do odszkodowania czy odkup odszkodowania.

Im lepiej rozumiesz zasady gry, tym trudniej ubezpieczycielowi „przyciąć” Twoje odszkodowanie.


Najczęściej zadawane pytania

Czy każde zaniżone odszkodowanie da się podwyższyć?
Nie każde zaniżone odszkodowanie da się realnie podwyższyć, ale w wielu przypadkach jest to możliwe. Kluczowe jest przeanalizowanie kosztorysu naprawy, sprawdzenie stawek roboczogodziny, rodzaju części oraz zastosowanej amortyzacji, a następnie porównanie tego z realnymi cenami rynkowymi i zapisami OWU. Dopiero na tej podstawie można ocenić, czy odwołanie ma szansę powodzenia.
Czym różni się dopłata do odszkodowania od odkupu odszkodowania?
Dopłata do odszkodowania polega na tym, że dochodzisz od ubezpieczyciela brakującej części świadczenia, zwykle na podstawie własnych wyliczeń lub opinii rzeczoznawcy. Odkup odszkodowania to sprzedaż roszczenia firmie zewnętrznej, która płaci z góry określoną kwotę i sama dalej walczy z ubezpieczycielem. W pierwszym wariancie masz szansę uzyskać więcej, ale trwa to dłużej. W drugim szybciej dostajesz pieniądze, kosztem rezygnacji z części potencjalnego zysku.
Czy mogę samodzielnie napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela?
Tak, kierowca może samodzielnie sporządzić odwołanie od decyzji ubezpieczyciela. Warto oprzeć się na prostym, przejrzystym wzorze pisma i dołączyć do niego konkretne dowody, na przykład wycenę z warsztatu, kosztorys z ASO, zdjęcia uszkodzeń czy opinię rzeczoznawcy. W odwołaniu należy jasno wskazać, które pozycje kosztorysu są zaniżone i dlaczego, powołując się przy tym na przepisy Kodeksu cywilnego oraz zapisy OWU.